Najczęstsze choroby i profilaktyka zdrowia królików i gryzoni

Informacje zebrane z wywiadu z lekarz weterynarii Magdaleną Tusińską (Supińską), która pracuje w klinice Pulsvet w Warszawie i specjalizuje się w pomaganiu zwierzętom nieudomowionym.

Króliki to chorowite zwierzęta. Chorują zdecydowanie częściej niż psy czy koty. Są dużo bardziej wrażliwe na stres, na brak jedzenia czy wody. Wynika to prawdopodobnie z tego, że mają szybki metabolizm i krótszą długość życia. Szybki metabolizm sprawia, że wiele chorób rozwija się w bardzo szybkim tempie.

Dlatego tak istotne jest objęcie zwierzaka opieką weterynarza specjalizującego się w leczeniu królików i gryzoni. Ważne, żeby wybrany specjalista miał duże doświadczenie w leczeniu tych zwierząt. Każdy gatunek to inna mowa ciała, najczęstsze choroby czy dawki leków. Dlatego tak ważne, żeby był to weterynarz od zwierząt egzotycznych/nieudomowionych.

Są to zwierzęta będące na samym końcu łańcucha pokarmowego. Jak długo będą mogły, będą ukrywać wszelkie oznaki choroby. W chwili, gdy właściciel zauważy, że coś dzieje się coś niepokojącego, zwykle jest to już stan poważny. Dlatego uczulam, by nie czekać, nie obserwować, tylko natychmiast interweniować i zgłosić się do weterynarza. Zmniejszony apetyt to jedna z oznak pogorszenia samopoczucia.

Profilaktyka chorób u królika

Profilaktyka jest bardzo ważna, żeby utrzymać nasze uszaki w zdrowiu i dobrej kondycji. Dieta u małych zwierząt jest bardzo istotna i zapobiega wielu chorobom. Króliki to zwierzęta roślinożerne.  W ich diecie najważniejsze jest włókno pokarmowe, błonnik. Są one trawione w jelicie ślepym. Najwięcej włókna pokarmowego mają w sobie łodygi i liście. Siano – łodygi, liście traw, świeża trawa, świeże i suszone zioła zielone wysokowłókniste części roślin – z nich zwierzak ma najwięcej składników odżywczych, najwięcej kalorii. Włókno pokarmowe jest w jelicie ślepym rozkładane do aminokwasów i lotnych kwasów tłuszczowych. Z powyższych produktów królik pozyskuje dużo wartości odżywczych, dużo białka. Nie jest mu niezbędny granulat, marchewka czy jabłko. Granulat jest bardziej kaloryczny, ma mniej włókna pokarmowego i posiada wypełniacze, lepiszcza, domieszki mąki nadające granulkom odpowiedni kształt. Im więcej będziemy podawać innych produktów, tym mniej chętnie królik będzie spożywać siana. Podobnie jak po zjedzeniu słodyczy dzieci mniej chętnie sięgają po owoce. Nieprawidłowa dieta może prowadzić do stłuszczenia i marskości wątroby. Nie podajemy produktów piekarniczych, ludzkiego, przetworzonego jedzenia. Dieta powinna być jak najbardziej naturalna.

Konsekwencje błędów żywieniowych u królików

Do najczęstszych skutków nieprawidłowego żywienia królików należą:

  • otyłość
  • problemy stomatologiczne
  • stłuszczenie i marskość wątroby.

W diecie królika powinno dominować siano. To mit, że królik ściera zęby np. na gałązkach. Królik ściera zęby pocierając zębem o ząb, jak podczas żucia siana. Jako że królicze zęby rosną przez całe życie, tak ważne jest to aby w ich diecie nigdy nie brakowało siana. Im więcej jedzenia siana, tym bardziej prawidłowy nacisk zębów i mniejsze prawdopodobieństwo rozwoju stanów zapalnych w jamie ustnej.  Jeśli królik nie zjada odpowiedniej ilości siana, dochodzi do przerostu zębów. Skutkuje to dalszym ograniczaniem pokarmów. Konsekwencją tego może być niedożywienie czy niedrożność czynnościowa przewodu pokarmowego, stan zagrażający życiu.

Królik otyły ma problemy z pielęgnacją futra oraz jedzeniem cekotrofów. Pojawiają się odparzenia. Takiemu królikowi trzeba pomagać w zabiegach pielęgnacyjnych. Obszar objęty stanem chorobowym należy umyć i ogolić. Wole pod brodą ogranicza dostęp powietrza, co stanowi idealną pożywkę dla grzybów.

Odrobaczanie królików

Królików nie odrobaczamy w ciemno. Podstawą diagnostyki przy podejrzeniu pasożytów u królika jest zbadanie kału. Jest ono ważne, ponieważ różne pasożyty wymagają różnego leczenia. Nie ma „złotej tabletki” na wszystko. Ponadto pasożyty mogą znajdować się na różnym stadium rozwoju, co wymaga różnych dawek i schematu podawania.

Pasożyty możemy przynieść do domu na rękach czy odzieży. Pomocne będzie mycie, płukanie jedzenia warzyw, liści. Mycie produktów spożywczych dotyczy zarówno tych ze sklepu, jak i tych zerwanych na zewnątrz. Nie daje to jednak stuprocentowej pewności, że pozbyliśmy się wszystkich drobnoustrojów. Możemy wnieść je także na butach. Pasożyty potrafią długo pozostać na podłodze. Trzeba myć ręce zaraz po przyjściu do mieszkania. Jaja pasożytów mogą także zostać spożyte z sianem.

Jak prawidłowo zebrać próbki kału do badań

Zbieramy próbki kału 3 dni z rzędu. Materiał przechowujemy w lodówce, z dala od naszego ludzkiego jedzenia. Zbieramy po kilka-kilkanaście bobków jednorazowo. W diagnostyce owsicy pomocny będzie test przylepcem z okolic odbytu.

Szczepienia

Szczepienie u królików jest obowiązkowe. Chroni przed 3 zakaźnymi chorobami: myksomatozą typu 1 i 2 oraz chorobą krwotoczną, inaczej nazywaną pomorem króliczym (RHD). Są to choroby wirusowe, wysoce zaraźliwe i śmiertelne. W przypadku pomoru króliczego śmiertelność sięga nawet 70-80 procent. W Polsce te trzy choroby są stwierdzane od dawna.

W przypadku myksomatozy można zauważyć guzki, bąble tworzące się w nosie i w okolicy oczu. Dochodzi do osłabienia układu odpornościowego. Rozwijają się zakażenia układu oddechowego. Pojawia się duszność. Królik umiera z uduszenia. W RHD dochodzi do wykrwawienia do różnych narządów. Ta choroba także kończy się śmiercią.

W Polsce dostępne są dwa rodzaje szczepionek, półroczna i roczna, 3 w 1. Po ich podaniu mogą rozwinąć się reakcje poszczepienne. Są one jednak mniej groźne niż zachorowanie. Najczęściej występująca niegroźna reakcja na szczepienie to myskomatoza poszczepienna. Pojawiają się bąble na głowie, w okolicy uszu. Objawy ustępują samoistnie. Czasami trzeba podać leki przeciwbólowe. Gdy królik je rozdrapie może dojść do miejscowego zakażenia wymagającego podaży antybiotyków. Nie jest to jednak groźne. Silniejsze reakcje zagrażające życiu pojawiają się skrajnie rzadko.

Kastracja królika

Kolejnym punktem w profilaktyce jest kastracja, bez względu na płeć. Ma ona jednak kluczowe znaczenie u samic królików. U większości niekastrowanych królic po 5-6. roku życia rozwijają się nowotwory macicy z przerzutami do płuc. Pojawia się duszność i taka królica wymaga eutanazji, gdyż nie można jej już pomóc. Kolejnymi powikłaniami braku kastracji są: krwio- i ropomacicze, guzy gruczołu mlekowego oraz nowotwory jąder. Jedną z konsekwencji braku zabiegu może być także ciąża rzekoma. Więcej na ten temat znajdziesz w artykule Ciąża urojona (rzekoma) u królików domowych .

Króliki kastrujemy nawet jeśli wszystkie osobniki w hodowli są tej samej płci. Zabieg można wykonywać już po 6. miesiącu życia. Im dłużej czekamy, tym większe ryzyko chorób i powikłań. Zabieg trwa dłużej, jest bardziej inwazyjny, jest gorsza reakcja na znieczulenie. Organizm jest w gorszej kondycji. Mogą wystąpić zrosty. Wielu specjalistów od zwierząt egzotycznych podkreśla, że z kastracją królików nie warto czekać.

Więcej na ten temat przeczytasz w artykule Kastracja królika – to musisz wiedzieć

Poza aspektami zdrowotnymi warto wspomnieć także o aspektach behawioralnych. Więcej informacji na ten temat możesz znaleźć we wpisie Dojrzewanie u królika, czyli jak żyć z króliczym nastolatkiem

Najczęstsze problemy zdrowotne u królików

Kokcydioza

Śmiertelna dla młodych królików. Wywołana przez Eimerie pasożytujące w nabłonku jelit, w wątrobie i drogach żółciowych. Występuje najczęściej u królików, ale także u innych zwierząt. Do zakażenia predysponuje brak higieny w miejscu przebywania królików, duże zasiedlenie królików na małej przestrzeni.  Kokcydioza objawia się biegunką lub obecnością dużej ilości twardych bobków, zapaleniem jelit i dróg żółciowych, spadkiem masy ciała, brakiem energii. Może być też tak, że młody królik ma apetyt i energię, je ale nie przybiera na masie, nie rośnie. Z czasem staje się coraz mniej ruchliwy, pojawia się biegunka. Królik kładzie się i nie ma siły wstać. Choroba długo może pozostawać utajona, a objawy mogą pojawić się nagle.

Więcej informacji na temat kokcydiozy znajdziesz w artykule Kokcydioza u królików domowych

Kiła

Objawia się infekcją górnych dróg oddechowych i wysiękiem z nosa. Dla człowieka nie jest niebezpieczna, dla królika tak. Pojawiają się wykwity na nosie, duszność. Choroba może przejść na narządy płciowe. Kiłę u królików leczymy antybiotykami. Nie zdrapujemy i nie przecieramy strupków.

Choroby stomatologiczne

Króliki mają nie tylko zęby sieczne, widoczne z przodu, ale także policzkowe, których nie widać, a które także rosną. Zęby mogą przerastać nie tylko na zewnątrz ale i do wewnątrz, także na skutek urazu. U królików możemy zaobserwować wady zgryzu. Zęby nie ścierają się prawidłowo. Na skutek drażnienia zębów policzkowych na języku pojawiają się białe i czerwone paski oraz martwica z ranami ciętymi. Do tego typu dysfunkcji predysponuje genetyka, płaski pyszczek i błędy żywieniowe. Częściej problemy z zębami mają karzełki i mini lopy.

Choroby uszu

Problemy z uszami częściej dotykają króliki zwisłouche. Niemal każdy baranek powyżej 5. roku życia ma problem z uszami. Baranki mają wady budowy chrząstek organizmu, między innymi w małżowinach usznych. Chrząstka jest za miękka, żeby utrzymać uszy w górze, więc są oklapnięte. Powietrze nie dochodzi do kanałów słuchowych, zbiera się woszczyna, rozwijają się bakterie beztlenowe. Prowadzi to do ropnego zapalenia kanału potem puszki bębenkowej. Królik ma trudność z prawidłowym oczyszczaniem przewodów słuchowych.

Encefalitozoonoza (EC)

Ma kilka form i może zająć różne narządy.  Atakuje układ nerwowy, oczy, nerki. W postaci nerwowej rozwija się kręcz szyi, zawroty głowy, zaburzenia równowagi. Królik zaczyna intensywniej oddychać, nie może stanąć na łapkach, przewraca się, wzrasta temperatura. Postać oczna czy nerkowa występują rzadziej. Przy zajęciu nerek długo nie ma objawów, potem częstomocz, wzmożone pragnienie. Pojawia się osad, kamica i rozwija się niewydolność nerek. Nie łączymy królików z kawiami domowymi. Zakażenie EC jest dla świnek morskich śmiertelne.

Więcej na ten temat możesz przeczytać we wpisie Encefalitozoonoza u królików – objawy i leczenie

Ektopasożyty, grzyby, świerzb, bakterie prowadzą do rozwoju zmian skórnych i przeczulicy. Pojawiają się prześwity, stany zapalne. Królik może być nerwowy, drapać się. Często trzeba wtedy podawać leki uspokajające.

Pododermatitis

To zapalenie skóry podeszwy, najczęściej w okolicy pięty. Do rozwoju tzw. odgniotków predysponują wady budowy, otyłość, twarde powierzchnie. Rozwojowi pododermatitis sprzyja mokre środowisko, dochodzi do rozmiękczenia naskórka i rozwoju infekcji. Dzieje się tak u królików gdzie nie dba się o higienę , leżą w swoim moczu oraz u królików niepełnosprawnych. W okolicy piętowej jest większy nacisk a amortyzacja jest słaba. Jest tkanka łączna wokół kości, nie ma poduszeczek jak w przypadku psów czy kotów.  Czasami problem dotyczy tylko zewnętrznej powierzchni skóry i tkanki podskórnej a czasami infekcja, bakteryjna może zająć kość. Może to zakończyć się amputacją palca lub kończyny. Zazwyczaj wystarcza leczenie miejscowe. Należy obserwować tą okolicę.

Kamica układu moczowego

Króliki mają predyspozycję do tworzenia się kamieni i innych złogów jak osad czy muł w układzie moczowym. Warto obserwować nie tylko bobki czy zachowanie naszych podopiecznych ale także jak wygląda mocz. Duża ilość osadu będzie widoczna w moczu.

Czynniki predysponujące króliki do kamicy układy moczowego to:

  • encefalitozoonoza (EC)
  • nieprawidłowa dieta
  • niewystarczające nawodnienie
  • kwestie genetyczne

Choroba może mieć ostry przebieg i wymagać leczenia operacyjnego. Może wystąpić jednorazowo, bez ponownego nawrotu złogów. Może być też to problem przewlekły, kiedy to złogi tworzą się przez całe życie.

Megacolon (spotty rabbit syndrome)

Jest to coraz częściej diagnozowana choroba. Występuje jednak z podobną częstotliwością, co kiedyś. W przeszłości nie myślano o niej po prostu tak często podczas diagnostykiJest to nieprawidłowa budowa okrężnicy u królików. Występowanie tego schorzenia wiąże się z czynnikiem genetycznym. Mają je tylko króliki o specyficznym umaszczeniu – białym z łatami, srokacze. Choroba daje objawy gastryczne, ból brzucha. Zostaje rozpoznana po wykluczeniu innych przyczyn dolegliwości. Jest trudna do zdiagnozowania, szczególnie na początku. Można ją zobrazować w USG jamy brzusznej, ale dopiero przy pewnym stopniu jej zaawansowania. Megacolon daje objawy tylko u królików dorosłych. Nie uaktywnia się u małych uszaków. Jest to choroba przykra, nieuleczalna. Leczenie jest jedynie objawowe. Może przebiegać z „przytkaniem” czy innym zapaleniem jelit. Króliki z tą przypadłością żyją krócej. Ważne aby obserwować bobki, zachowanie zwierzaka i szybko reagować, gdy dzieje się coś co odbiega od normy.

Niedrożność przewodu pokarmowego

Może być spowodowana np. tzw. „zatkaniem” tzn. zamknięciem światła przewodu poprzez np. ciało obce, w tym czop składający się z sierści królika. Jest to tzw. niedrożność mechaniczna. Królik może połknąć za dużo sierści podczas pielęgnacji. Można wtedy zaobserwować niedrożność całkowitą lub częściową. Bobki przestają się pojawiać lub są dużo mniejsze. Królikowi brak apetytu. W jelitach gromadzą się gazy, brzuch jest wzdęty, bardzo bolesny, może dojść nawet do pęknięcia żołądka. Jeśli nie udzielimy uszakowi pomocy odpowiednio szybko, może dojść do niewydolności nerek i wątroby. Podawanie w takiej sytuacji leków na własną rękę nie zawsze jest dobre. Nie zawsze wiemy co jest przyczyną dolegliwości – czy jest to niedrożność mechaniczna (spowodowana ciałem obcym), czy czynnościowa (spowodowana innymi czynnikami niż ciało obce).

Możemy to sobie wyobrazić w następujący sposób. Jeśli przewód pokarmowy jest na którymś poziomie zaczopowany i dojdzie do napięcia, powiększenia ścian żołądka, a my podamy np. karmę ratunkową, która nie będzie miała szans przejść przez zatkany obszar, żołądek zacznie się kurczyć i może pęknąć. Podobnie z lekami. Nie leczcie na własną rękę. Jeśli leki przy poprzednim leczeniu pomogły, nie oznacza, że pomogą tym razem. Przyczyna może leżeć gdzie indziej. Zgłoście się do weterynarza. Niedrożność czynnościowa może pojawić się, kiedy królik nie spożywa jedzenia, w tym siana. Zaburza to pracę i kurczliwość mięśni przewodu pokarmowego.

Inne choroby występujące u królików

Do innych schorzeń diagnozowanych u uszaków należą m.in.:

  • choroby układu oddechowego
  • guzy
  • skręt płata wątroby – występuje tylko u królików. Nie do końca wiemy z jakiego powodu tak się dzieje. Może się zdarzyć po rozszerzeniu żołądka, jak i bez uchwytnej przyczyny. Objawia się spadkiem apetytu, zmniejszeniem ilości bobków, spadkiem apetytu, osłabieniem, bólową postawą ciała. Chorobę leczy się operacyjnie. Czasami potrzebna jest transfuzja krwi.
  • stłuszczenie wątroby, najczęściej spowodowane jest nieprawidłową dietą i otyłością. Czasami w pobranej próbce krwi w zaawansowanym stłuszczeniu czy innym uszkodzeniu wątroby widoczna jest mleczna surowica, oddzielająca się od krwinek. Jeśli tak się dzieje to takiego pacjenta nie da się już uratować.

Wizyty u weterynarza są konieczne, nawet jeśli zwierzę się stresuje. Należy mu wtedy udzielić wsparcia. Od samego początku warto oswajać uszaka z transporterem oraz z podróżowaniem. Nie zapominajmy o króliczych pazurkach. Jeśli nie radzicie sobie sami z tym zabiegiem, możecie poprosić o pomoc weterynarza na wizycie lub groomera. Lepiej obcinać częściej po małym kawałku pazura. Długie, zaniedbane paznokcie potrafią powodować deformacje w stawach oraz pododermatitis.

Kiedy udać się z królikiem do behawiorysty?

U królików występują zaburzenia psychiczne. U niektórych naszych podopiecznych możemy zaobserwować np. zaburzenia depresyjne, lękowe, adaptacyjne, kompulsywne. Pojawić mogą się natręctwa i stereotypie. Króliki przechodzą przez proces żałoby po utracie przyjaciela.

Każda nagła zmiana zachowania powinna zwrócić naszą uwagę. W większości przypadków jest to problem zdrowotny. Jeśli zostanie wykluczone somatyczne podłoże zaburzeń przez weterynarza, a zachowanie utrzymuje się, wtedy behawiorysta pozwoli znaleźć przyczynę.

Weterynarz spotyka się z behawiorystą wówczas, gdy potrzebne jest wsparcie farmakologiczne, np. w celu potencjalizacji oddziaływań behawiorystycznych u królików nadmiernie lękowych czy agresywnych. Niektórzy weterynarze podejmują się leczenia w lecznicy, na neutralnym terenie, jeśli w warunkach domowych okazuje się ono nieskuteczne. Często po stronie lekarza leży decyzja, kiedy skierować uszaka do behawiorysty.

Cały wywiad znajdziesz tutaj: https://www.facebook.com/100064506770034/videos/29208925

Dodaj komentarz

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Zobacz również

Dojrzewanie u królika, czyli jak żyć z króliczym nastolatkiem?

UWAGA: W poście znajdują się zdjęcia mogące być nieprzyjemne...

Jak urozmaicić czas Twojemu królikowi

Króliki w ciągu dnia zwykle są mniej aktywne. Prawie...

Oswajanie królika krok po kroku

Pierwsze dni w nowym miejscu są dla królika bardzo...